Kiedy udzielasz pierwszej pomocy musisz zawsze zadbać o własne bezpieczeństwo. Może zdarzyć się tak, że będziesz jedynym świadkiem wydarzenia, który ma szansę uratować czyjeś życie. Nie zepsuj tego! Jeśli źle zabezpieczysz siebie lub pochopnie wykonasz czynności preratownicze możesz narazić swoje zdrowie, a nawet życie. Co to znaczy? Miejsce zdarzenia powinno być całe ogarnięte Twoim spojrzeniem, staraj się być dokładny. Nie podchodź za szybko. Zorientuj się, co się stało, kto potrzebuje pomocy i dlaczego. Zachowaj szczególną ostrożność. Natomiast jeśli już przystępujesz do udzielania pierwszej pomocy, do kontaktu face to face pamiętaj o rękawiczkach i maseczce. Może to być pocekt mask lub tradycyjna z ustnikiem, chowana w portfelu, kieszeni czy breloku.
Po pierwsze
Zabezpiecz miejsce zdarzenia. Jeśli jest to wypadek drogowy to bryłą własnego auta. Doświetl wszystko. Jeśli ktoś upadł na przejściu dla pieszych, wstrzymaj ruch i poproś o pomoc. Nigdy nie przystepuj do czynności ratowniczych bez upewnienia się, że miejsce, w którym się znajdujesz jest bezpieczne.
Po drugie
Zorientuj się, co się stało. Jeśli jest to wypadek drogowy zachowaj czujność. Zwróć uwagę czy auto jest nieruchome, czy wydobywa się coś ze środka, czy silnik jest włączony... Jeśli ktoś upadł i leży na ziemi na ulicy, a ty nie widziałeś, co dokładnie się stało to musisz pamiętać o jednej ważnej zasadzie: Jeśli nie ma oddechu to nie ma oddechu i ewentualne podejrzenie urazu kręgosłupa schodzi na plan drugi. Przede wszystkim ratujesz człowieka, nie bacząc na to czy połamiesz mu żebra, kręgosłup czy coś jeszcze. Jeśli nie przystąpisz do czynności ratowniczych ten ktoś po prostu nie będzie miał szansy na przeżycie.
Po trzecie
Zabezpiecz siebie. Możesz nosić przy sobie nitrylowe rękawiczki i maseczkę ratowniczą. Gabaryty małe, a ochrona wzorowa.
Bądź wrażliwy na bodźce z zewnątrz. Nie podchodź do miejsca zdarzenia, jeśli masz wątpliwości, co do jego bezpieczeństwa. Chroń siebie i swoje zdrowie. Postępuj odpowiedzialnie, a emocje odsuń na drugi plan. Łatwo się pisze, gorzej realizuje, jak poszkodowanym jest ktoś z twoich bliskich. Wiem o tym. Trzeba się przemóc. Trzeba zachować trzeźwy umysł i pozbyć się lęku. Jeśli tego nie zrobimy nasza pierwsza pomoc może stać się nieskuteczna, a przecież nie o to nam chodzi.
Komentarze
Prześlij komentarz